Wiemy już, czym charakteryzują się włosy niskoporowate. Ich łuski ciasno do siebie przylegają – przestrzenie pomiędzy nimi są znacznie mniejsze niż w pozostałych typach. To warunkuje zupełnie inne wymagania, co do olejów w pielęgnacji.
Porowatość może się zmieniać pod wpływem czynników zewnętrznych czy stylizacji. Należy więc regularnie obserwować stan włosów. Choć niskoporki nie wymagają tak bogatej pielęgnacji jak reszta – nadal należy poświęcić im uwagę i czas dla utrzymania dobrej kondycji.
Włosy niskoporowate ze względu na szczelną strukturę pochłaniają niewiele wody i kosmetyków – dlatego ciężko jest je dobrze namoczyć i długo schną. Zazwyczaj są gładkie, lśniące i oporne na stylizację. Łatwo je jednak obciążyć kosmetykami i spowodować oklapnięcie, dlatego tutaj sprawdza się zasada “im mniej, tym lepiej”.
Niskoporki można olejować dużo rzadziej, profilaktycznie – np. raz w tygodniu. Dobrze jest też nakładać maskę bądź odżywkę przed myciem lub jedynie na końce.
Jak dobrać olej do włosów niskoporowatych?
Należy wybierać te, które zbudowane są z mniejszych cząsteczek (dopasowanych do ciasnych przestrzeni między łuskami włosa). Warto sięgnąć po te bogate w nasycone kwasy tłuszczowe:
- olej babassu, olej kokosowy, olej monoi,
- masło shea, kakaowe, awokado, makadamia
Oleje, hydrolaty, sera i glinki do włosów niskoporowatych kupisz tutaj <klik>