Higiena to podstawa. Broda zbiera masę zanieczyszczeń – drobinki jedzenia, kurz czy pył z powietrza. Woda to zbyt mało, by skutecznie je usunąć. Sięgaj po preparaty dedykowane brodaczom – np. delikatny szampon, by utrzymać zarost w czystości. Jednak uważaj – mokre włoski są podatne na uszkodzenia. Nie pocieraj mocno twarzy ręcznikiem, a jedynie delikatnie osuszaj.
Po oczyszczeniu, pamiętaj o wosku bądź oleju do brody. Pomoże w walce z szorstkością i kłującym zarostem. Doskonale spisze się olej babassu, makadamia czy jojoba. Pestki śliwki, pestki truskawek lub pestki moreli dodatkową otulą zarost przyjemnym aromatem. Olej zadba też o skórę, która ukryta za brodą nie ma łatwych warunków i może częściej ulegać podrażnieniom.
Olej jojoba – your natural side Olej makadamia – your natural side
Czego oczy nie widzą, nadal trzeba pielęgnować
Nie zapominaj o skórze twarzy. Częsty problem pod i w okolicy zarostu to jej przesuszenie. Nie obejdzie się bez kremu nawilżającego. Wypróbuj także wodę rozmarynową, oczarową lub z eukaliptusa – użyj jej przed nałożeniem kremu. Zwłaszcza, jeśli Twoja skóra ma tendencję do podrażnień. Hydrolat doskonale stonizuje skórę całej twarzy.
Must have – kartacz
Kartacz, czyli specjalistyczna szczotka do brody pomoże codziennie ułożyć zarost, pozbyć się łuszczącego naskórka i pobudzić krążenie w skórze.
Brak odpowiedniej pielęgnacji bywa powodem rezygnacji z zapuszczania zarostu. Na wczesnych etapach włoski mogą bowiem powodować szczególny dyskomfort i podrażnienia. Dedykowane kosmetyki to ogromne ułatwienie, nie należy ich zatem traktować jako smutny obowiązek czy zbędny wydatek. Mogą zupełnie odmienić Twój zarost, a jego noszenie uczynić przyjemnością.
Sklep online your natural side <klik>