Przejdź do treści

Przebarwienia skóry

  • przez

Lato większości osób kojarzy się z beztroską, urlopem, wypoczynkiem. Niestety dla niektórych jest prawdziwą zmorą – gorące dni sprzyjają odkrywaniu dużych powierzchni naszych ciał, a wyjście z domu bez odpowiedniego zabezpieczenia skóry filtrami kończy się nową falą nieestetycznych przebarwień i plam.

Czym są i jak powstają przebarwienia?

Mogą przybierać różną formę i postać, ale wiążą się z zaburzeniami produkcji bądź rozmieszczenia w skórze naturalnego barwnika – melaniny. Pełni on przede wszystkim funkcję ochronną, ponieważ częściowo pochłania promieniowanie UV. Skutkiem ubocznym zwiększonej produkcji melaniny jest opalenizna. Wyprodukowana melanina zostaje rozproszona na sąsiednie komórki, dzięki czemu zachowany zostaje równomierny koloryt skóry. Po zaprzestaniu nadmiernej ekspozycji na promieniowanie – ilość melaniny wraca do normy, a skóra – do standardowego kolorytu. Niekiedy jednak, na skutek wielu czynników (np. zaburzeń hormonalnych), dochodzi do utrwalenia nadmiernej ilości melaniny bądź kumulowania się jej w określonych rejonach, czego zewnętrznym objawem są właśnie przebarwienia. Rola promieniowania UV w procesie powstawania przebarwień jest ogromna. To właśnie ono bowiem odpowiada za pobudzenie melanocytów do zwiększonej produkcji melaniny. Istnieje jednak szereg dodatkowych czynników, które zwiększają predyspozycje do ich tworzenia się, które także omówimy w niniejszym wpisie.

 

Budowa i kolor skóry

Skórę tworzą trzy podstawowe warstwy:

  • naskórek
  • skóra właściwa
  • tkanka podskórna

Co ciekawe, kolor skóry jest wypadkową wielu czynników, nie tylko zawartości melaniny, i zmienia się w ciągu życia. Zależy on od:

  • sieci naczyń krwionośnych
  • zawartości melaniny
  • obecności barwników chorobowych bądź przypadkowych, np. karotenowych
  • naturalnej barwy włókien kolagenowych [1]

W kwestii przebarwień, najważniejszą warstwą zdaje się być naskórek, bowiem właśnie w nim umiejscowione są komórki odpowiedzialne za produkcję melaniny. To najbardziej zewnętrzna warstwa skóry, ale wyjątkowo złożona [2]. Melanina jest syntetyzowana z tyrozyny. To od tego aminokwasu rozpoczyna się cały, skomplikowany proces melanogenezy. Melanogenezę, poza promieniowaniem UV, stymulują także m.in.: stan zapalny, hormony tarczycy czy płciowe (głównie estrogeny). Skutkiem zaburzenia procesu syntezy bądź transportu melaniny są przebarwienia (hiperpigmentacja) bądź odbarwienia (hipopigmentacja). W związku z tym, wyróżnić można dwie podstawowe grupy zaburzeń pigmentacji.

  1. hipermelanozy (np. przebarwienia pozapalne, ostuda)
  2. hipomelanozy (np. albinizm, bielactwo) [3]

Rodzaje przebarwień

  • naskórkowe (przesadne nagromadzenie melaniny w naskórku)
  • skórne (przesadne nagromadzenie melaniny w skórze właściwej – na skutek procesu zapalnego może dojść do uszkodzenia błony odgradzającej te dwie warstwy i przeniknięcia barwnika do głębszych warstw skóry)
  • mieszane (skórno-naskórkowe) [4]

Plamy naskórkowe mają zazwyczaj kolor brązowo-beżowy i wynikają ze zbyt dużej liczby melanocytów w warstwie podstawnej naskórka, ich zwiększonej aktywności czy zwiększonej ilości melaniny w naskórkowych keratynocytach. Plamy skórne z kolei mają odcień ciemny – niebieski bądź szary[5].  Ocena głębokości zmian pigmentacyjnych jest bardzo ważna, bo od niej zależy powodzenie walki z nimi. Narzędziem wykorzystywanym w diagnozie często jest lampa Wooda.

W walce ze zmianami naskórkowymi wykorzystuje się m.in. peelingi chemiczne powierzchniowe, mikrodermabrazję czy związki depigmentujące. Przebarwienia głębsze wymagają już sięgnięcia po mocniejszy arsenał – jak peelingi głębokie, dermabrazja czy laseroterapia[6].

Wśród przebarwień naskórkowych można wyróżnić:

  1. Ostuda – zwana także melasmą. To intensywne brązowe rozlane plamy o nieregularnym kształcie bardzo często występujące u kobiet w obrębie twarzy (szczególnie policzkach czy czole). Ich powstawanie wiąże się głównie z kwestią hormonów – często pojawiają się u kobiet ciężarnych, stosujących antykoncepcję hormonalną czy n skutek zaburzeń gospodarki hormonalnej (schorzeń tarczycy, jajników).
  2. Plamy soczewicowate- można wyróżnić dwa ich rodzaje: powstające na skutek ekspozycji na promieniowanie UV (słoneczne) bądź będące skutkiem naturalnego procesu starzenia się organizmu (starcze). Powstawanie pierwszych można zniwelować poprzez ograniczenie kontaktu z promieniowaniem słonecznym.
    Przyjmują postać intensywnych plam (do 2 cm) w różnych odcieniach brązu, są wyraźnie odgraniczone od niezmienionej skóry, a ich barwa nie zmienia się pod wpływem promieni słonecznych, co odróżnia je od piegów. Mogą występować zarówno pojedynczo jak i w większej liczebności, w każdym miejscu ciała. Plamy soczewicowate słoneczne najczęściej pojawiają się w miejscach narażonych na ekspozycję, np. ramionach, twarzy. Niekiedy mogą być także wrodzone.
    Zdarza się, że niektóre plamy soczewicowate starcze mają charakter złośliwy i na ich podłożu może dojść do rozwoju czerniaka. Mają wówczas ciemniejsze zabarwienie i wypukłą powierzchnię. Zwykle jednak choroba ma wówczas powolny przebieg i dobre rokowania[8].
  3. Piegi- choć są naturalnym, genetycznie uwarunkowanym elementem urody wielu osób, tak naprawdę to także rodzaj przebarwień. Drobne (1-2 mm), liczne plamki występujące w rejonach narażonych na ekspozycję słoneczną (głównie twarz, dekolt, ręce) ciemnieją pod wpływem promieniowania UV, z czasem blednąc po jego ustąpieniu. Zazwyczaj pojawiają się u dzieci oraz osób młodych z jasną karnacją. Można je zniwelować zabiegami i kosmetykami złuszczającymi, jednak zwykle powracają po ekspozycji na słońce. Stąd, najważniejsza w ich profilaktyce pozostaje ochrona UV.
  4. Plamy kawa z mlekiem (cafe-au-lait)- niezbyt często występujące (2-10% populacji) duże (nawet do 20-30 cm), rozlane i wyraźnie odgraniczone od niezmienionej skóry plamy przyjmujące brązowawy kolor. Zwykle pojawiają się już u noworodków bądź młodszych dzieci. Najczęstszą lokalizacją jest tułów. Czasami, szczególne ich liczne występowanie, może wskazywać na nerwiakowłokniakowatość.
  5. Przebarwienia pozapalne- są efektem toczącego się w organizmie stanu zapalnego, np. w przebiegu takich schorzeń jak: łuszczyca, pęcherzyca, liszaj płaski czy trądzik pospolity. Do tej grupy zalicza się także zmiany polekowe (powstawaniu przebarwień sprzyja terapia m.in. sulfonamidami, tetracyklinami, przeciwcukrzycowa, chinolinami, niesterydowymi lekami przeciwzapalnymi, lekami hormonalnymi) czy konsekwencje mechanicznego uszkodzenia skóry – w tym powikłania po zabiegach laseroterapii czy chemicznych peelingach. Są jednym z najczęstszych defektów kosmetycznych, ponieważ bardzo często towarzyszą trądzikowi – szczególnie, jeśli ciężko się goił bądź został rozdrapany. Takie przebarwienia z czasem bledną, ale kwestia pełnej regeneracji skóry jest bardzo indywidualna i zależna od wielu czynników. W walce z przebarwieniami pozapalnymi, bardzo ważne jest też to, czy takie przebarwienie zostało już utrwalone. Jeśli miejsce, w którym toczył się stan zapalny, wystawimy na działanie promieni słonecznych, zastymulują one proces melanogenezy i mogą dodatkowo uszkodzić nadszarpnięte już procesem zapalnym tkanki. Utrwalone przebarwienia są cięższe do usunięcia, dlatego koniecznością jest stosowanie odpowiednich filtrów.

Przebarwienia skórne

  1. Znamiona barwnikowe
    Wyróżnić wśród nich można:
    – nabyte (atypowe – o asymetrycznym kształcie, niejednorodnej powierzchni i kolorze, może złośliwieć, dlatego musi podlegać systematycznej kontroli; zwykłe – o jednolitej barwie i regularnym kształcie, nikłe ryzyko złośliwienia) i wrodzone (zazwyczaj owalne, pojedyncze, o regularnym zabarwieniu, może być owłosione)
    – złożone, łączące, skórne (różnicowane ze względu na umiejscowienie komórek znamionowych). Przyjmować mogą różne odcienie brązu bądź barwę niebieską.
  2. Tatuaż Obecnie bardzo popularna metoda ozdabiania skóry bądź tuszowania niedoskonałości. Jest celową plamą złogową, będącą konsekwencją wstrzykiwania barwnika w skórę[5].

Walka z przebarwieniami to bardzo długi i nierzadko wyjątkowo kosztowny proces. Bez wątpienia znajduje tutaj zastosowanie powiedzenie: lepiej zapobiegać niż leczyć. Taką profilaktykę stanowią przede wszystkim filtry przeciwsłoneczne oraz rozważne korzystanie z uroków słońca. Niezwykle istotna jest świadomość, że w większości przypadków, nawet walka zakończona sukcesem, wymaga przestrzegania profilaktyki i stosowania filtrów, ponieważ przebarwienia łatwo powracają, szczególnie gdy mamy do nich predyspozycje. Dotyczy to również korzystania z solarium. Istnieje także wiele zabiegów czy składników aktywnych kosmetyków, które mogą być pomocne w niwelowaniu przebarwień. Pamiętajmy jednak, że kosmetyki i powierzchowne zabiegi przyniosą satysfakcjonujące rezultaty jedynie przy zmianach dotyczących naskórka.

Warto przypomnieć, że istnieje również wiele ziół, substancji czy właśnie leków, które sprzyjają tworzeniu się przebarwień na naszej skórze. Wśród nich znajdują się [12]:

  • Leki hormonalne (w tym antykoncepcyjne): estrogeny uwrażliwiają skórę na działanie promieni słonecznych
  • Cytostatyki: wykorzystywane w terapii przeciwnowotworowej, w trakcie leczenia skóra jest wyjątkowo wrażliwa na działanie słońca.
  • Leki: moczopędne, przeciwcukrzycowe (np. diabetol i chloropropamid), przeciwbakteryjne (nitrofurantoina, azytromycyna, sulfonamidy), przeciwalergiczne (szczególnie w postaci maści), przeciwłupieżowe i przeciwtrądzikowe (na bazie dziegciu), nasercowe. Pamiętajmy, by zawsze dokładnie czytać ulotki leków.
  • Kosmetyki: stosowane w perfumach substancje zapachowe (piżmo, olejki: cytrusowe, bergamotowy, cedrowy, lawendowy, sandałowy i waniliowy), pochodne retinoidów, a nawet środki przeciwbakteryjne w mydłach.
  • Zioła: arcydzięgiel, ruta, rumianek, nagietek, arnika, skrzyp polny, bergamotka, dziurawiec.

Fototoksyczność i fotoalergia to kwestia, którą warto rozwinąć. Szczególne istotne jest tutaj jedna ze składowych promieniowania słonecznego – UVA, którego ilość w ciągu roku jest niezmienna i przed którym nie chronią nas szyby – ani okienne ani samochodowe. Fotoalergie (fotouczulenia) są rzadszym przypadkiem – dotyczą swoistej reakcji organizmu, związane są bowiem z naszym układem odpornościowym. Mogą pojawić się natychmiast, jednak częściej ujawniają się z opóźnieniem (24-48h). Cechą charakterystyczną takiego wyprysku jest to, że może wychodzić także poza obszar, który podlegał ekspozycji na promieniowanie. Może pojawić się dopiero po kilkukrotnym kontakcie ze światłem. Większe znaczenie niż dawka promieniowania i ilość aplikowanej/spożytej substancji uwrażliwiającej na promieniowanie ma tutaj indywidualna nadwrażliwość na światło w połączeniu z samą obecnością tej substancji. Osoby bez nadwrażliwości na daną substancję nie zaobserwują niepożądanej reakcji. Taka fotouczulenie może przyjąć różną postać: rumieniową, rumieniowo-grudkową czy pęcherzykową. Możliwy świąd. Co więcej, mimo odstawienia substancji fotouczulającej, nadwrażliwość na światło może się utrwalić[13].

Fototoksyczność jest zjawiskiem dużo częstszym i zazwyczaj uaktywnia się już przy pierwszym kontakcie z promieniami słonecznymi. Ich ilość oraz rodzaj i właściwości substancji fototoksycznej odgrywają dużą rolę w całej reakcji. Fototoksyczność może dotknąć każdego na skutek działania każdej substancji fototoksycznej. Odczyn przypomina poparzenie słoneczne bądź chemiczne, często towarzyszy mu obrzęk bądź pęcherze, ale ogranicza się do miejsca poddanego działaniu promieni. Występuje najczęściej w krótkim czasie po kontakcie ze słońcem. Pod wpływem promieniowania UV dochodzi do uwalniania związków uszkadzających skórę i wywołujących stan zapalny, stąd częste uczucie pieczenia. Możliwe także reakcje opóźnione przyjmujące postać długotrwałych przebarwień [14].

Warto wiedzieć, że paradoksalnie – niektóre osoby mogą doświadczać nieprzyjemnych reakcji na skutek nadwrażliwości na część przeciwsłonecznych filtrów chemicznych. W przypadku zaobserwowania takiej sytuacji, zaleca się stosować filtry tylko fizyczne, które odbijają zamiast pochłaniać, promienie UV.

Najczęstsze składniki oraz zabiegi stosowane w terapii przebarwień

Wiele zależy od przyczyny oraz głębokości i rozległości zmian barwnikowych. Jeśli przebarwienia towarzyszą chorobie, np. schorzeniom tarczycy to podstawą musi być jej leczenie. Najczęściej w niwelowaniu przebarwień wykorzystuje się:

  • peelingi chemiczne (regulują procesy rogowacenia, sprzyjają głębszej penetracji składników aktywnych; głębokość ich działania zależy od zastosowanych substancji; średnio- oraz głębokie mogą być wykonane wyłącznie przez lekarza)
  • mikrodermabrazja (złuszczanie warstwy rogowej naskórka za pomocą kryształowej głowicy)
  • krioterapia (wykorzystanie zimna) oraz laseroterapia
  • dermabrazja (mechaniczne ścieranie naskórka wraz z górnymi warstwami skóry właściwej, zabieg przeprowadza lekarz)

Preparaty miejscowe mają zazwyczaj działanie rozjaśniające, złuszczające oraz hamujące melanogenezę. Wykorzystuje się w nich:

  • kwasy AHA, BHA, PHA będące głównymi składnikami aktywnymi peelingów chemicznych, a w ograniczonych stężeniach wykorzystywane w kosmetykach
  • kwas kojowy – blokuje enzym tyrozynazę, a co za tym idzie uniemożliwia inicjację procesu melanogenezy
  • dipalmitynian kojowy – ester kwasu kojowego i oleju palmowego
  • alfa-arbutyna występująca także w ekstrakcie z mącznicy
  • witamina C, a szczególnie postać lipofilowa – tetraizopalmitynianu askorbylu
  • kwas azelainowy bądź azeloglicyna – również hamuje melanogenezę, jednocześnie jest przydatny w terapii przeciwtrądzikowe
  • ekstrakt z lukrecji gładkiej – zawiera związki o właściwościach depigmentacyjnych [15]
  • retinoidy – nie tylko oddziałują na proces keratynizacji, ale również pobudzają naturalne procesy odnowy i obniżają aktywność tyrozynazy – stosowanie pod ścisłą kontrolą lekarską
  • antyoksydanty (witaminy: E, C, PP, kurkuma)
  • rośliny o właściwościach rozjaśniających: rumianek pospolity, krwawnik pospolity, ogórek, piwonia drzewiasta, pietruszka pospolita, zielona herbata, krokosz barwierski, cytryna, grejpfrut, mandarynka japońska, tamaryndowiec indyjski [4].

Najlepsze rezultaty daje połączenie kilku metod.

Pielęgnacja skóry z przebarwieniami powinna być nastawiona na wspieranie naturalnych procesów odnowy skóry, nawilżanie, ochronę przed promieniowaniem UV oraz wolnymi rodnikami.

 

 

Jako wsparcie terapii podstawowej można stosować także produkty z naszej oferty. Dobrym wyborem mogą okazać się przykładowo:

  1. Dla cery suchej, dojrzałej, delikatnej – serum witamina E, serum skwalan, aloes, woda rumiankowa, woda różana, woda z zielonej herbaty, olej z pestek malin, olej z nasion marchwi, olej acai, olej moringa, olej z nasion ogórka
  2. Dla cery z nadprodukcją sebum, trądzikowej – serum aloes, woda oczarowa, woda z gorzkiej pomarańczy, woda rumiankowa, olej różany, olej z pestek jeżyn, olej z opuncji figowej, olej cacay, olej z nasion pietruszki, olej marakuja, olej konopny

 

[1] https://biotechnologia.pl/archiwum/czynniki-warunkujace-zabarwienie-skory-melanogeneza,4471
[2] https://en.wikipedia.org/wiki/Epidermis
[3] https://www.faceandlook.pl/jak-zwalczyc-pozapalne-przebarwienia-skorne
[4] https://cosmetologia.pl/przebarwienia-skory-2667.html
[5] https://www.mp.pl/pacjent/dermatologia/choroby/chorobyskory/171336,hipermelanozy
[6] http://beauty-project.com.pl/leczenie-przebarwien-przeglad-metod/
[7] https://clinicacosmetologica.pl/artykuly/ostuda/
[8] https://www.akademiaczerniaka.pl/o-czerniaku/plamy-soczewicowate-czy-maja-zwiazek-z-czerniakiem-skory
[9] http://przebarwienia-skory.pl/rodzaje-przebarwien-skory/plamy-soczewicowate/
[10] https://zobaczzrozum.wordpress.com/2016/01/10/spojrz-w-lustro-genow-nie-oszukasz/
[11] http://lacura.pl/przebarwienia-pozapalne-czyli-wpis-o-niechcianych-pamiatkach/
[12] http://ewarybicka.pl/jak-powstaja-przebarwienia/
[13] https://www.mp.pl/pacjent/dermatologia/choroby/chorobyskory/168865,fotoalergie-fotouczulenia
[14] http://www.farmacjapraktyczna.pl/wp-content/uploads/2016/06/tabela_foto.jpg
[15] https://magdalenajaglarz.pl/blog/problemy-skorne/piegi-przebarwienia-i-plamy-na-skorze/