Jak można wytłumaczyć pojęcie serum? Przykładowo tak: serum to kosmetyk o lekkiej konsystencji, zwykle stosowany do twarzy, mający działanie zapobiegawcze lub korygujące (np. przeciwzmarszczkowe) i intensywniejsze niż np. krem (gdyż ma wyższe stężenie substancji czynnych) [1]. Ta definicja jest zwięzła, prosta i trafia w sedno sprawy. 🙂
Dlaczego warto mieć serum w swoim kosmetycznym arsenale?
Ponieważ przy właściwym jego doborze i dzięki owej wyższej, niż np. w kremach, zawartości składników aktywnych możemy skuteczniej i szybciej przywrócić naszej skórze równowagę, kiedy jej stan ulega pogorszeniu (np. problem z suchością skóry czy chwilowe nasilenie trądziku). Regularne kuracje serum pomagają także utrzymać jej odpowiedni wygląd na dłużej, np. spowalniając proces starzenia się skóry. Serum może szczególnie przydać się jesienią oraz wiosną, by odżywić i zregenerować nadwyrężoną słońcem (po lecie) bądź chłodem (zimą) skórę. Kiedy stan naszej skóry tego wymaga, można zastosować intensywną kurację i nakładać serum codziennie przez około 14 dni (jeśli oczywiście nasza skóra będzie dobrze znosiła taką dawkę składników aktywnych). Warto jednak włączyć je również do standardowej pielęgnacji, a nie tylko sięgać po nie tylko wtedy, kiedy nasza skóra się o nie dopomina pogorszeniem swego stanu. Dla utrzymania jej zdrowego wyglądu, można je stosować około dwa razy w tygodniu.
Jak stosować serum?
Serum z założenia jest kosmetykiem, który ma działać intensywniej i głębiej niż pozostałe. Z reguły ma bardziej wodnistą konsystencję niż krem, dlatego nie sprawdza się jako jego zamiennik. Serum najlepiej stosować jako rozszerzenie rutynowej pielęgnacji, wsparcie dla kremu – klasycznie, nakłada się je POD niego. Po to, by krem (emulsja zawierająca poza fazą wodną także olejową) stworzyła okluzję, która zapobiegnie nadmiernej utracie nawilżenia. Obecnie jednak na rynku znaleźć można coraz więcej tzw. serum olejowych, opartych na niezwykle cennych dla skóry olejach roślinnych. Takie serum dobrze jest dodawać do porcji kremu na dłoni i po wymieszaniu zaaplikować na skórę, ponieważ to właśnie oleje, poza zawartością wielu cennych składników – np. antyoksydantów, witamin, kwasów tłuszczowych – odpowiadają za wytworzenie na skórze ochronnego filmu.
Odkryj serum Your Natural Side
Aloes Organic
INCI: Aloe Barbadensis Leaf Juice, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate
Serum składa się z 10-krotnie zatężonego soku z aloesu oraz niezbędnych dla utrzymania jego stabilności i bezpieczeństwa stosowania – konserwantów w bezpiecznym dla skóry stężeniu.
Aloes to roślina, która już od wieków jest wykorzystywana przez człowieka, nie tylko w kosmetyce. Pierwsze wzmianki o sięganiu po jego właściwości pielęgnacyjne (królowa Egiptu – Nefretete czy Kleopatra) bądź lecznicze (macedońscy wojownicy przy jego użyciu leczyli obrażenia) pochodzą z okresu aż 3 tysięcy lat p.n.e [2]. Aloes jest niezwykle prosty w uprawie – nawet w warunkach domowych. Wybacza nam wiele zaniedbań, ponieważ zalicza się do sukulentów – roślin, które zaadaptowały się do życia w warunkach utrudnionego dostępu do wody, dzięki wykształceniu specjalnej tkanki służącej jej gromadzeniu.
Aloe Vera to doskonały sposób nie tylko na nawilżenie skóry, ale również jej odżywienie i ukojenie. Aloes jest bowiem bogaty w witaminy (C, E, a także z szereg witamin z grupy B) i minerały (cynk, fosfor czy magnez)3. Odznacza się właściwościami przeciwzapalnymi, gojącymi, antyoksydacyjnymi i pomaga zwalczać drobnoustroje różnego typu, szczególnie bakterie Gram dodatnie. Trzeba jednak pamiętać, że skład miąższu jego liści zależy w dużej mierze od wieku rośliny, regionu, klimatu i warunków w jakim rośnie [2].
Działanie aloesu:
- właściwości lecznicze – zawartość polisacharydów, mukopolisacharydów oraz giberelin (roślinnych regulatorów wzrostu) pozytywnie wpływa na sprężystość i elastyczność skóry, a aminokwasom i enzymom (pobudzającym wzrost głębszych warstw skóry) występującym w jego miąższu przypisuje się zapobieganie powstawaniu blizn, działa też wspomagająco przy leczeniu poparzeń promieniami słonecznymi I i II stopnia, a także owrzodzeń, np. jamy ustnej, a także opryszczki,
- działanie przeciwzapalne – miąższ aloesowy zawdzięcza swoje właściwości przeciwzapalne i przeciwbólowe zawartości kwasu salicylowego (lupeol – naturalny kwas salicylowy), z tego też względu jest niezwykle pomocny przy bolących stawach, sprawdzi się także przy cerze problemowej, przetłuszczającej się, z trądzikiem, a także na skórę głowy z łupieżem,
- działanie antyoksydacyjne – istnieją głosy, że aloes ma podobne działanie do α – tokoferolu, jednak tutaj kluczowy okazuje się wiek rośliny,
- działanie antybakteryjne – wykazuje działanie hamujące na wzrost takich bakterii jak: Streptococcus pyogenes , Shigella flexneri , Klebsiella spp. Przeciwgrzybicze (szczególnie na Candida) [2],
Skwalan
INCI: Squalane
Pochodzenie: Roślinne – z oliwy z oliwek
Skwalan jest wyjątkową substancją, która może w szybki sposób poprawić wygląd naszej skóry. Mimo że działa jak emolienty, ma wyjątkowo lekką konsystencję. Szybko wnika w skórę, pozostawiając ją miękką, gładką, a dodatkowo tworzy na jej powierzchni lekki film skutecznie chroniący ją przed czynnikami zewnętrznymi. Nie posiada zapachu, ani barwy. Skwalan jest nasyconą – a tym samym bardziej odporną, ale zachowującą wszystkie właściwości – formą skwalenu, który jest naturalnym składnikiem naszego sebum. Z resztą skwalan także w nim występuje, choć w niewielkich ilościach. Dzięki temu ten składnik aktywny jest doskonale tolerowany przez naszą skórę i nadaje się do pielęgnacji nawet tej wyjątkowo wrażliwej i delikatnej. Odpowiada przede wszystkim za utrzymanie odpowiedniego stanu bariery hydrolipidowej. Z wiekiem jego naturalna zawartość w naszej skórze spada, dlatego staje się ona bardziej sucha, reaktywna, mniej odporna. Dostarczając go z zewnątrz, możemy zregenerować nasz ochronny film i uzupełnić braki w spoiwie międzykomórkowym, a tym samym poprawić wygląd i stan naszej skóry. Szczególnie, że skwalan działa także kojąco i przeciwzapalnie oraz wspomaga przenikanie innych składników aktywnych do głębszych warstw naszej skóry [4].
Skwalen (który następnie przekształca się w skwalan) pozyskuje się przede wszystkim z oliwy z oliwek, która jest w niego wyjątkowo bogata. Niezmydlana frakcja oliwy z oliwek, w skład której wchodzi skwalen, generalnie zalicza się do niezwykle cennego surowca kosmetycznego. Początkowo skwalen pozyskiwano się z wątroby rekinów, gdzie występuje w dużych ilościach. To od ich łacińskiej nazwy (Squalus) pochodzi nazwa tejże substancji. Na szczęście odnaleziono inne jego źródła, dzięki czemu obecnie jego pozyskiwanie nie wiąże się z czynieniem jakichkolwiek szkód środowisku, gdyż źródła roślinne (jak oliwa z oliwek) są łatwo odnawialne.
Witamina E
INCI: Natural Mixed Tocopherols & Helianthus Annuus Seed Oil
Zawartość witaminy E: 70-72%
Nazwa tokoferol powstała dzięki Evansowi i Bishopowi (1922 rok), a dwa lata później Sure nazwał tę samą substancję dobrze znanym nam dzisiaj określeniem – witamina E.
Tokoferole (występujące w czterech postaciach: ) to naturalne składniki olejów roślinnych, pojawiające się w nich jednak w zróżnicowanej ilości. Wszystkie posiadają właściwości antyutleniające jednak w zależności od formy tokoferolu – mają one inny poziom. Cztery tokoferole oraz sześć tokotienoli tworzy grupę zwaną tokochromanole. Są to substancje, które powstają jedynie w organizmach, które przeprowadzają proces fotosyntezy (rośliny, ale także niektóre mikroorganizmy).
Tokorefole występują w każdej części rośliny, jednak w największych ilościach – forma α oraz γ). Postać α dominuje szczególnie w nasionach. W nich także występuje największe stężenie tokotienoli – choć i tak jest ich sporo mniej niż tokoferoli [5]. Szczególnie cenne pod tym względem są nasiona takich roślin jak rzepak, soja, słonecznik czy owoce palmy czerwonej. Na zawartość tokochromanoli wpływa przede wszystkim to, w jaki sposób i w jakich warunkach uprawia się roślinę oraz kiedy następują zbiory nasion.
Pod terminem witamina E kryją się wszystkie naturalne oraz syntetyczne tokoferole i tokotrienole, które jakościowo mają podobne działanie do α-tokoferolu.
Rola tokochromanoli w komórkach roślin jest bardzo istotna, ponieważ wiąże się z ochroną aparatu fotosyntetyzujacego przed stresem oksydacyjnym (redukcja wolnych rodników kwasów tłuszczowych powstających na skutek działania promieni UV-B), a jak wiadomo fotosynteza jest podstawą życia i rozwoju rośliny.
Witamina E w kosmetologii
Witamina E przede wszystkim chroni przed utlenieniem inne witaminy – A i C. Jest także wyjątkowo aktywną substancją przeciwrodnikową. W połączeniu z kwasem askorbinowym (wit. C) – poprawiają zdolności regenerujące tkanek.
Witamina E odpowiada za spowolnienie procesu starzenia się skóry pod wpływem takich czynników jak: promieniowanie słoneczne, zanieczyszczenia, dym papierosowy. Chroni lipidy zawarte w skórze (w tym w naskórku i skórze właściwej) oraz włókna kolagenowe i elastynowe (odpowiedzialne za sprężystość i elastyczność skóry) przed utlenianiem. Może też wzmacniać barierę naskórkową, wbudowując się w błony komórkowe oraz cement międzykomórkowy – chroni tym samym przed przedostawaniem się przez nią niepożądanych substancji, podrażnieniami oraz ogranicza TEWL, co zwiększa nawilżenie skóry [6]. Świetnie sprawdza się jako składnik produktów do pielęgnacji posłonecznej, również do skóry poparzonej słońcem. Wszystkie postaci tokoferoli są łatwo wchłaniane przez skórę. Zarówno tokoferole jak i tokotrienole są niezwykle skuteczne, jeśli chodzi o wygaszanie reaktywnych form tlenu oraz wolnych rodników, które to występując w nadmiarze, potrafią siać prawdziwe spustoszenie w naszym organizmie. W niewielkim stężeniu tokoferole działają przede wszystkim ochronnie, na pozostałe składniki kosmetyku. W wyższym ujawniają pozostałe właściwości.
Warto zadbać nie tylko o stosowanie kosmetyków z witaminą E, ale także o jej odpowiednią obecność w diecie. Witamina E bowiem nie jest tylko antyutleniaczem, ale bierze też udział w przekazywaniu impulsów elektrycznych pomiędzy komórkami budującymi nasze tkanki, a także oddziałuje na niektóre enzymy (np. kinaza białkowa). Jej wysoka dawka w przyjmowanym pożywieniu może skutecznie wspierać profilaktykę takich chorób jak nowotwory (prostaty, jelita), miażdżyca, choroby układu krążenia, choroba Parkinsona lub choroba Alzheimera [7].
Gliceryna roślinna bez oleju palmowego
INCI: Glycerin (99,8%), Aqua
Gliceryna została odkryta w 1779 roku w szwedzkim laboratorium chemika o nazwisku Karl Scheel, który ogrzewał oliwę z oliwek razem z tlenkiem ołowiu. W ten sposób otrzymał glicerynę i nazwał ową substancję słodką podstawą tłuszczu. Odkrył także, że można ją otrzymać z każdego tłuszczu [8]. Gliceryna szybko zyskała popularność i ze względu na swoje cechy (mała lotność, lepkość) zaczęła być wykorzystywana w różnorodnych celach (do produkcji dynamitu – nitrogliceryna,farmaceutycznych, medycznych – do dziś). Początkowo podchodzono z rezerwą do traktowania jej jako składnik kosmetyków. Zmieniło się to jednak 1959 roku, kiedy to badania wykazały, iż występuje ona naturalnie w ludzkim organizmie i pełni tam znaczącą rolę. Od tego momentu przestała być uważana za substancję szkodliwą [9].
Glicerynę, jak już wspomniano, można uzyskać z każdego tłuszczu. Glicerynę roślinną Your Natural Side otrzymuje się z wysokiej jakości olejów roślinnych (a nie z kontrowersyjnego oleju palmowego). Pierwotnym sposobem otrzymywania gliceryny (glicerolu) jest reakcja zmydlania tłuszczów. Można otrzymywać ja także w sposób syntetyczny – z propylenu. Jej wynikiem jest powstanie mydła i właśnie gliceryny. Gliceryna jako alkohol – rozpuszcza się w wodzie i innych substancjach ze swojego rodzaju, nie rozpuszcza się za to w tłuszczach, choć może rozpuszczać niektóre z nich). Stąd też często znajduje zastosowanie jako emulgator, czyli substancja umożliwiająca połączenie dwóch różnych faz.
W kosmetyce szczególnie ceni się ją jednak ze względu na zdolność trwałego wiązanie wody w skórze. Gliceryna dobrze łagodzi także podrażnienia, lekko natłuszcza i pozostawia ochronny film na skórze. Najlepiej sprawdza się stosowana w stężeniu 10-15%. Nie należy stosować jej samodzielnie, ponieważ można sobie tym mocno przesuszyć skórę. Gliceryna przyciąga cząsteczki wody z otoczenia. Działa korzystnie na naszą skórę tylko w odpowiednich warunkach. Kiedy wilgotność powietrza jest niska, wówczas działa odwrotnie – wyciąga wodę z głębszych warstw skóry, gdzie jest jej więcej niż w powietrzu.
Stężenie gliceryny to bardzo istotna kwestia. Zbyt duża dawka może bowiem działać odwrotnie niż byśmy tego chcieli – zamiast nawilżać, będzie przesuszać skórę. |
Glicerynę można stosować jako dodatek do balsamów, mleczek, szamponów, maseczek, itp. Świetnie sprawdzi się zarówno na całe ciało, jak i włosy. Może szczególnie przydać się popękanym łokciom, dłoniom czy piętom. Warto łączyć ją z innymi humektantami – kwasem hialuronowym czy aloesem oraz emolientami – roślinnymi olejami.
Wszystkie serum z naszej oferty można stosować jako dodatek do sprawdzonych, stosowanych na co dzień produktów, łączyć je ze sobą nawzajem dla kompleksowej pielęgnacji bądź wykorzystywać jako składnik samodzielnie wykonywanych mieszanek.
[1] https://dobryslownik.pl/slowo/serum/76332/ [2] https://www.researchgate.net/publication/265268175_Aloe_vera_A_plant_for_many_uses [3] https://www.elamo.pl/kosmetyki-naturalne/aloes-w-kosmetyce/ [4] https://biotechnologia.pl/kosmetologia/skwalan-z-oliwy-z-oliwek-zastosowanie-w-kosmetyce,17586 [5] http://yadda.icm.edu.pl/yadda/element/bwmeta1.element.agro-af0ba049-650d-4c62-996e-5203cf4880b9/c/Nogala-Kalucka_M.__Siger_A..pdf [6] http://www.kosmopedia.org/encyklopedia/tocopherol,560/ [7] http://toulouse.inra.frwww.pttz.org/zyw/wyd/czas/2012,%201(80)/027_044_02_Obiedzinska.pdf [8] https://wynalazki.andrej.edu.pl/index.php/wynalazki/20-g/1259-gliceryna [9]http://yadda.icm.edu.pl/baztech/element/bwmeta1.element.baztech-article-AGH4-0007-0110